Od Mack'a Cd. Sasha

Od Mack'a Cd. Sasha

Patrzyłem się, jak zaczarowany w jej kolorowe tęczówki.
- Są piękne - wyszeptałem z delikatnym uśmiechem
Wadera zarumieniła się i spuściła wzrok.
- Dziękuje - powiedziała i zaśmiała się cichutko
- Dobra. Masz ochotę iść dalej ? - zaproponowałem
- Robi się zimno - odparła patrząc się w niebo, z którego spadały teraz białe płatki. - Może wróćmy do jaskini...
- Jasne, Sas - rzekłem i puściłem oczko w jej stronę, a następnie oboje ruszyliśmy w stronę jaskini
- Głupek - mruknęła pod nosem wilczyca uśmiechając się szeroko
- Powiedziała Heterochromicośtam - pokazałem jej język
Wadera wywróciła oczami patrząc się na mnie z politowaniem.
- Heterochromiczka - poprawiła mnie
- Znawczyni języka się znalazła - burknąłem
- Przynajmniej nie mam problemów, Dyslektyku - zaakcentowała cynicznie
- Jakaś nadpobudliwa się stałaś - odparłem
- Wiesz co to znaczy ? - spytała śmiejąc się
- Nie, ale fajnie brzmi - brnąłem zaciekle
Wilczyca wydała z siebie zmęczone westchnienie i weszła do jaskini.

< Sasha ? :] >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!