Od Samanty Cd. Stiles

Mruknęłam z aprobatą przyciągając go mocniej do siebie.
- Masz ochotę na spacer ? - spytał odrywając się ode mnie
Naprawdę, Stiles ?! Naprawde ?
Zaśmiałam się i pokowałam głową.
- Zawsze - powiedziałam. Chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął do drzwi. Założyłam kurtkę i razem wyszliśmy kierując się w nieznane mi miejsce.
- Gdzie idziemy ? - spytałam zerkając co chwilę na chłopaka
- Niespodzianka - uśmiechnął się złośliwie dalej patrząc przed siebie
Szliśmy w ciszy delektujàc się otaczającą nas ciemnością.
- Tutaj - szepnął Stiles naglę zbaczając ze ścieżki i idąc przez las.
- Jezu ! Gdzie ty mnie prowadzisz ? - zaśmiałam się
Chłopak położył palec wskazujący na ustach, karząc mi się przymknąć.
Pokręciłam zrezygnowana głową.
Ja z nim nie podołam...
Chłopak splutł nasze palce i razem usiedliśmy oparci o drzewo.
- Patrz - szepnął mi do ucha i wskazał palcem łanię, u której boku stał mały jelonek.
Położyłam głowę na ramieniu chłopaka i wpatrywałam się w zwierzęta, jak zaczarowana.

< Stiles ? :] >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!