Od Clarissy Cd. Chris

Już od 4 godzin leciałam samolotem w stronę tej akademii. Nie wiedziałam czemu rodzice mnie tam posłali, jednak postanowiłam się nie sprzeciwiać, bo to i tak nic nie da.
- Za 10 minut lądujemy - powiedziała moja mama siedząca w sąsiednim fotelu
Pokiwałam twoerdząco głową i ponownie zagłębiłam się w lekturze.
***
Jechałam samochodem od 15 minut, kiedy naglę ujrzałam wyłaniające się budynki otoczone licznymi drzewami.
Czyli to to jest ta słynna Akademia Younikon. Ciekawe.
Wysiadłam z samochodu i wyprowadziłam oba konie, które zapowadziłam do przypisanych im boksów. Naglę poczułam dość głośny oddech za sobą. Aż podskoczyłam z zaskoczenia.
- Nie martw się - zaśmiał się melodyjnie męski głos - To tylko ja
- Tylko ty, czyli ? - spytałam odwracając się w stronę wysokiego bruneta
- Jestem Chris - przedstwił się 
- Clarissa - uśmiehnęłam się odwracając w stronę klaczy, która trącałam mnie pyskiem w ramię.
- Cóż to za ślicznotka ? - spytał wyciągając rękę w stronę konia i delikatnie przejeżdżając opuszkami palców po jej chrapach
- To jest Euforia, a tamten łobuziak obok to Night Dancer - oznajmiłam odwracając się w jego stronę.
W ego oczach nie widziałam, żadnego zdziwienia moim wyglądem, żadnego odrzucenia, co do mojego stylu bycia. Zaakceptował mnie taką jaka byłam i za to go polubiłam.
- kiedy przyjechałaś ? - spytał
- Przed chwilą - wzruszyłam ramionami rozglądając się po stajni
- Odpowadzić cię ? - zaporponował
- Jeśli masz czas - powiedziałam i razem ruszyliśmy oglàdać tereny Akademii.

< Chris ? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!