Od Blood'a Cd. Sillen

Od Blood'a Cd. Sillen

Idą leśną ścieżką myślałem o Meridzie. Nie dostałem jeszcze od niej odpowiedzi, ale byłem cierpliwy.
Naglę wpadłem na kogoś.
- Blood ? - usłyszałem głos basiora
- Cześć Sillen - uśmiechnąłem się podnosząc z ziemi - Co tu robisz ? - spytałem
- Musiałem przemyśleć kilka spraw - wyznał patrząc się w bok - Mam kilka problemów...
- pamiętaj, że masz mnie. Jestem dobrym słuchaczem. Jak chcesz możesz mi powiedzieć wszystko, ja i tak nie mam komu tego powiedzieć - zaśmiałem się pod nosem
- Może najpierw pogadajmy o tobie - powiedział - Jak tam Merida ? odpowiedziała ci już ?
- Jeszcze nie, ale dalej czekam  wyszczerzyłem się na samo wspomnienie wilczycy.
- Zmieniłeś się - rzekł patrząc się ze zdumieniem na mnie
- Zauważyłem -wzruszyłem ramionami. Przystanęliśmy na szczycie pięknej góry.
- Dobra, dobra. To nie ja mam tu kupę problemów na głowie. opowiadaj, Stary - zaśmiałam się przenosząc wzrok na basiora, który tępo wpatrywał się w przestrzeń

< Sillen ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!