Od Samanty CD. Stiles (6)

Od Samanty cd. Stiles

- Zamknij twarz Stiles - mruknęłam i odwróciłam się na drugą stronę.
W ciul bolała mnie głowa
- Księżniczko, jak nie wstaniesz za 5 sekund to zabiorę ci tą zajefajną kołdrę. - wydałam z siebie niezadowolone jęknięcie
- Masz moje leginsy ? - spytałam
- Tiaaa... - odwróciłam wzrok w jego stronę i oderwałam moimi spodniami
- Głupek - zaśmiałam się biorąc je i podchodząc do szafy chłopaka.
- Szukasz czegoś ? - spytał stając osok mnie
- Jakiejś czarne koszulki - uśmiechnęłam się, kiedy chłopak bez najmniejszego namysłu wyciągnął luźną, czarą bluzkę. Zobaczyłam białą bluzę, więc również ją wzięłam i skierowałam się do łazienki.
- Oddaj moją bluzę ! - doszedł do mnie krzyk chłopaka. Zamknęłam drzwi i zdjęłam bluzkę. Rzuciłam ją na podłogę i akurat w tym momencie do łazienki wparował Stiles.
- Ku*wa - mruknął pod nosem i odwrócił się w drugą stronę. Wywróciłam oczami.
- Mógłbyś proszę wyjść ? Chciałabym się wykąpać - oznajmiłam
- Masz dziesięć minut - powiedział i wyszedł z bananem na ustach. idiota, no idiota...
Wzięłam szybki prysznic i pozwoliłam sobie pożyczyć suszarkę Stilesa, którą wcale nie było tak łatwo znaleźć.
Ubrałam się i wyszłam z łazienki.
- Jeeeej ! - krzyknął skacząc jak dziewczynka
- A tobie co ? - zaśmiałam się pod nosem
- Wyszłaś - powiedział z szerokim uśmiechem
- Dureń - walnęłam go w ramię
- Dobra, chodźmy już - powiedział łapiąc mnie za rękę i ciągnąc w stronę stołówki. Zaśmiałam się i dobrowolnie poszłam z chłopakiem.
Wzięliśmy sobie jedzonko i usiedliśmy przy stole.

< Stiles ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!