Od Samanty Cd. Stiles

- Ok - uśmiechnęłam się nerwowo
- Wszystko będzie dobrze - powiedział odgarniając mi włosy za ucho i kładąc mi dłoń na policzku.
Zarzuciłam mu ręce na kark i namiętnie pocałowałam przewracając go na plecy, jednak ne na długo, bo Stiles przewrócił mnie pod siebie, kiedy naglę spadliśmy an podłogę. Oboje wybuchnęliśmy śmiechem.
- Chyba nie jest nam dane - uśmiechnęłam się w jego stronę - Pójdę się przebrać - odparłam i wzięłam koszulkę chłopaka z szafy. Skierowałam się do łazienki i wykąpałam się, a następnie wysuszyłam włosy i założyłam na siebie koszulkę Stilesa i swoje leginsy. Wyszłam z pomieszczenia, położyłam się obok chłopaka i po chwili już spałam.
***
Kiedy otworzyłam oczy obok mnie nie było Stilesa.
- Stiles ?! - krzyknęłam
- Tutaj - powiedział wychylając się z łazienki
- Ty ubrany jesteś już ? - zdziwiłam się podnosząc się z łózka, ale zachwiałam się i prawie wywaliłam, jednak chłopak mnie złapał.
- Ciągle na mnie lecisz ? - zaśmiał się
- Ciągle. - mruknęłam łącząc nasze usta
Otrzepałam się i poszłam do siebie, szybko przebrałam w czarną sukienkę i czarne szpilki, a następnie pomalowałam usta krwistoczerwoną szminką i podkręciłam rzęsy czarnym tuszem.
Wróciłam do Stilesa i zastałam go leżącego na łóżku z telefonem w ręku.
- Wow. - mruknął pod nosem podchodząc do mnie i kładąc mi ręce na biodrach
- Dzięki - zaśmiałam się
- To jedziemy ? - spytał
- Jasne - powiedziałam
Zeszliśmy na dół i wsiedliśmy do auta zagłębiając się w rozmowie, a już po około godzinie byliśmy pod domem taty Stilesa.
Wyszliśmy na zewnątrz i stanęliśmy przed drzwiami. Złapałam chłopaka za rękę łącząc nasze dłonie.

Naglę drzwi się otworzyły i stanąłw  nich naprawdę miło wyglądający mężczyzna.
- Cześć tato - powiedział Stiles z ciepłym uśmiechem

< Stiles ? :)))) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!