Od Clarissy Cd. Isaac

Obudziło mnie natarczywe pukanie do drzwi.
Kto nachodzi innych o...
Kunra...
Jest 12...
- Moment ! - wymamrotałam i podniosłam się podchodząc do drzwi. uchyliłam je prubując nie wyglądaj, jakbym prze chwilą się obudziła.

- Słucham - powiedziałam i przetarłam oczy. Dopiero teraz skumałam, że przed moimi drzwiami stoi wysoki brunet o niebieskich oczach i ze złośliwym uśmieszkiem na ryjku. - Chyba pomyliłeś pokoje - odparłam i niekontrolowanie ziewnęłam
- Nope...  rzekł i wyminął mnie rzucając się na moje łóżko.
Wydałam z siebie zmęczone westchnienie i zamknęłam drzwi siadając obok chłopaka na łóżku.
- Więc... co cię tu sprowadza ? - spytałam
- Tak sobie nawiedzam ludzi - uśmiechnął się siadając obok mnie
- Dobra. Ale czemu musisz to robić tak wcześnie ?! - mruknęłam niezadowolona
- Późno ? Kobieto jest 12 ! - zaśmiał się aksamitnie, na co wywróciłam oczami - A tak ogólnie, to jestem Isaac - przedstawił się
- To super. Clarissa się kłania, a teraz do kurdy nędzy możesz opuścić mój pokój i dać mi spać. - powiedziałam zakopując się pod kołdrą
- Ejjjj ! - usłyszałam nad sobą głos chłopaka - Nie śpimy - powiedział złośliwie i zabrał mi kołdrę
- Oddawaj mi to ! - zaśmiałam się pod nosem, a chłopak pokręcił przecząco głową - No proszę - zrobiłam minę zbitego psa - Hekate ! - wrzasnęłam, a po chwili w pokoju pojawiła się suczka. Z radością wskoczyła na wolne miejsce obok mnie
Chłopak puścił pościel, przez co wylądowała ona na ziemi.
- Ups - zaśmiał się szyderczo
- Dobra gadaj. Czego chcesz, Istoto Cienia ? - mruknęłam podnosząc się i patrząc wprost na chłopaka
- Co powiesz na przejażdżkę ? - zaproponował
- Jasne. - odparłam i wyjęłam z szafy białą koszulkę, czarne leginsy i szarą bluzę, a następnie skierowałam się do łazienki. Szybko się ogarnęłam i już po chwili byliśmy w drodze do stajni.

< Isaac ? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga!