Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Catherine & Olivier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Catherine & Olivier. Pokaż wszystkie posty

Od Catherine Cd. Olivier (10)

0 | Skomentuj
- Dureń - mruknęłam pod nosem i zagłębiłam się w film. Za początku było całkiem znośnie, jak na moją psychikę, ale niestety, albo stety, końcówki filmu nie widziałam, bo wtuliłam swoją twarz w Oliego i nic nie widziałam.
- Przegapiłaś najważniejszy kawałek - powiedział, kiedy usłyszałam potworny huk, a raczej krzyk. Dobra... nie wnikam...
Wywróciłam w myślach oczami dalej nie odrywając głosy od ramienia chłopaka. Olivier wydał z siebie zmęczone westchnienie i objął mnie ramieniem w taki sposób, że zmuszona byłam patrzeć przed siebie... Ciemność... Kur*a ! Czy to była ta postać z tego w pizdu strasznego filmu ? Nie ? Chyba zaczynam świrować...
- Co tak się patrzysz na tą ścianę ? - spytał chłopak, kiedy włączyły się napisy końcowe
- A tak jakoś - wzruszyłam ramionami i usiadłam na chłopaku okrakiem przytulając się do niego

- To co teraz ?
- Teraz ja wybieram film - mruknęłam i podeszłam do pułki... Nida... Nuda... Nuda...
BINGO !
- Co ty trzymasz w ręku ? - zaniepokoił się Oli
- Króla Lwa ! Najzajebistrzą bajkę mojego dzieciństwa - zaśmiałam się i włożyłam płytkę do odtwarzacza
Chłopak wywrócił oczami i poszedł do kuchni, a po chwili wrócił z niej z miską popcornu, oraz dwiema colami w ręce ( spokojnie, Oli to nie magik, miał tackę xD ). Postawił jedzenie na stole i razem zasiedliśmy na kanapie pogrążając się w tym prze fantastycznym filmie.

< Oli ? :3 >

Od Catherine Cd. Olivier (9)

0 | Skomentuj
Śmiałam się widząc jak Olivier próbuje się podnieść, a następnie ląduje twarzą na śniegu.
Pokiwałam zrezygnowana głową i bez najmniejszego problemu się podniosłam. 
- Chodź tutaj, mój ty niepełnosprawny umysłowo Przyjacielu - uśmiechnęłam się pomagając chłopakowi złapać równowagę.
- Idziemy do środka ? - zaproponowałam
- Jasne - odparł i prawie biegiem ruszyliśmy w stronę budynku mieszkalnego.
- Spotkamy się na dole za 20 minut ? - spytałam - Muszę się trochę ogrnąć - powiedziałam i już zniknęłam w czeluściach swojego jakże mrocznego pokoju. Weszłam do łazienki i stanęłam przed lustrem. Wysuszyłam i rozczesałam włosy, które następnie związałam w luźnego koka, poprawiłam makijaż i pomalowałam paznokcie czarnym matowymi lakierem. Wzięłam z szafy ciemno brązowy, luźny t-shitrczarne jeansy z wysokim stanem, oraz białym conversy, a do tego czarną puchową bluzę.
Zbiegłam po schodach kierując się do kuchni.
-Wróciłam ! - powiedziałam rzucając się na stojącego tyłem chłopaka.
Zaśmiałam się i stanęłam na ziemi.
- Witam - odparł i pocałował mnie w policzek wkładając mi do ręki kubek z gorącą czekoladom - Co powiesz na film ? - zaproponował
- Jaki ? - spytałam siadając razem z chłopakiem na kanapie i wtulając się w niego
- Horror ? - zaproponował ze złośliwym uśmiechem
- Jasne. A potem posram się ze strachu - mruknęłam
- Jesteś słodka jak srasz się ze strachu - zaśmiał się, a ja dźgnęłam go w żebra
- Głupek.
- Seksowny głupek - dodał poruszając pedofilsko brwiami

< Olivier ? Proszę masz opowiadani i nie męcz mnie już XD >

Od Catherine Cd. Olivier (8)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Olivier

Wzruszyłam ramionami.
- Jasne, czemu nie - uśmiechnęłam się pod nosem i weszłam pod kołdrę.
Zamknęłam oczy i odpłynęłam w głębokim śnie.
Poczułam trząchanie w ramię. Otworzyłam oczy i ujrzałam jasnowłosą kobietę z uprzejmym uśmiechem i miną winowajcy.
- Muszę Panią o czymś poinformować - zaczęła i na chwilę się zawahała
- Tak ? - spytałam odgarniając włosy za ucho i odwracając się w stronę mówiącej
Naglę pomiędzy nas wkroczył On. Mój były chłopak.
- Pan Olivier Smith nie żyje. - powiedział z szerokim uśmiechem zabójcy
Zakryłam usta dłonią, a z moich oczu wydostały się niekontrolowane łzy.
- Nie, nie nie... - szeptałam kręcąc się w kółko.
Atak paniki.
- Owszem, Cath. - zaśmiał się szyderczo i wyciągnął nóż, a ja zamknęłam oczy czekają na najgorsze.
- CATHERINE ! - usłyszałam nad sobą przeraźliwy krzyk Oliego.
Otworzyłam oczy przestając się wyrywać. Olivier był centralnie nade mną przyciskając moje nadgarstki do pościeli.
- Co się stało ? - spytałam nie mogąc zaczerpnąć oddechu
- Próbowałaś mnie zabić - kąciki jego ust lekko się uniosły - Zaczęłaś krzyczeć i waliś pięściami wszystko co się do ciebie zbliżyło - odparł siadając obok, ja również się podniosłam.
- Miałam koszmar - powiedziałam przeczesując palcami włosy
- Jaki ? - spytał
- O tym że umarłeś - wyszeptałam
- Nie martw się, tak szybko się mnie nie pozbędziesz - uśmiechnął się złośliwie, a ja wywróciłam oczami.
I w jednej chwili cały zły nastrój prysł.

< Olivier ? :))) >

Od Catherine Cd. Olivier (7)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Olivier

- Zachęcająca propozycja - uśmiechnęłam się złośliwie
Chłopak wydał z siebie zmęczone westchnienie i przyciągnął mnie do siebie łącząc nasze usta. Zarzuciłam mu ręce na kark i pogłębiłam pocałunek siadając na chłopaku.
Naglę usłyszałam otwieranie drzwi. Szybko odwróciłam głowę i ujrzałam mojego brata... Fuck...
- Cath. Chciałem pogadać, ale chyba jesteś zajęta - powiedział z niezręczną nutką w głosie i prawie biegiem wyszedł z pokoju.
Usłyszałam śmiech Oliviera.
- Dla ciebie to jest może śmieszne, ale mi później głowę ukręci i powiesi na włóczni - na mojej twarzy pojawił się grymas
- O jejciu. Nie złość się - dźgnął mnie palcem w żebra
Wywróciłam oczami i wtuliłam się w niego.
- Idę się wykąpać. jak chcesz możesz tu poczekać - posłałam w jego stornę oczko. Wzięłam z szafy szarą piżamę ( http://damskie.net/foto_prod/64608_1.jpg ) i skierowałam się do łazienki.
Zamknęłam drzwi na zamek i wzięłam szybki prysznic, a następnie ubrałam na siebie piżamę. Stanęłam przed lustrem i dokładnie rozczesałam włosy, a następnie związałam je w luźnego koka. Zmyłam makijaż i wyszłam z łazienki.
- Wróciłam ! - powiedziałam z uśmiechem rzucając się na łózko - Przebrałeś się ? - spytałam ze zdziwieniem
- No wiesz. Mi ogarnięcie się nie zajmuje pół godziny - zaśmiała się
- Debil - mruknęłam kładąc się pod kołdrą
- Miło mi, a ja Olivier. - wyszczerzył się złośliwie

< Oli ? :3 >

Od Catherine Cd. Olivier (6)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Olivier

Wydałam z siebie głębokie westchnienie.
- Widzisz... Kiedy byłam w 3 klasie gimnazjum poznałam chłopak. Niby nic, ale dla takiej dziewczyny jak ja był spełnieniem. Nie dlatego, że był przystojny, czy miał hajs. Tylko dlatego, że ze mną był. Że mnie zauważył. Byliśmy ze sobą dwa lata. To był mój najdłuższy związek. A potem idąc korytarzem jego nowej szkoły i chcąc zrobić mu niespodziankę zobaczyłam go całującego się z inną - powiedziałam patrząc się w okno - Po prostu. Kiedy cię pocałowałam, poczułam się tak jakby wszystko zaraz miało runąć. Nasza przyjaźń, i to wszystko. Poczułam się winna temu, że ten chłopak ode mnie odszedł, i że ty zapewne też odejdziesz - dokończyłam dalej wpatrując się w ten sam punkt
- Cath ? - powiedział Olivier zwracając na siebie moją uwagę.
- Tak ? - spytałam przenosząc na niego wzrok

< Oli ? :)))) >

Od Catherine Cd. Olivier (5)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Oliviera

- Głupek ! - krzyknęłam próbując się wyrwać, ale niestety trzymał mnie zbyt mocno.
Nasze spojrzenia się spotkały. Na jego twarzy zawitał łobuzerski uśmieszek.
- Zabawny jesteś - mruknęłam - A teraz mógłbyś mnie puścić ? - spytałam robiąc oczy kota ze szreka
- A co jeśli nie ? - wyszeptał
- Wtedy użyję brutalniejszych środków. - wyszczerzyłem się podstępnie
- Nie odważysz się - mruknął patrząc się na mnie nieodgadnionym wzrokiem.
Kurna... On jest taki uroczy...
Nie powiedziałam tego !
Spuściłam wzrok oblewając się rumieńcem.
- Cóż takiego pomyślała, moja mała księżniczka, że ją to zawstydziło ? - nie chcesz wiedzieć, Oli
- Nic takiego - zaśmiałam się pod nosem
Chłopak uniósł jedną brew.
- A tak jakoś... - omijałem odpowiedź szeeeerokim łukiem
- Któż tak nawiedza twoje myśli ? - spytał poruszając zabawnie brawami 
- Idiota... - mruknęłam pod nosem.
No przecież nie powiem - ty !
- Myślę sobie co robi moja siostra - uśmiechnęłam się niewinnie
Spróbowałam się podnieść, ponownie, jednak zderzyłam się z chłopakiem.
- Puścisz mnie ? Może nie wyrządza sobie większych szkód - zaproponowałam
- Ta jasne - mówiąc to puścił moje nadgarstki
- Dzięki. Muszę iść - powiedziałam, pocałowałam chłopaka na pożegnanie w policzek i wyszłam kierując się do swojego... Zaraz ! CO ZROBIŁAM ?!
No chyba zaraz tu na zawał padnę. 
Szybko weszłam do pokoju i usiadłam na ziemi opierając się o nie placami.
Ja pier*olę... Zrąbałam wszystko.
Ukryłam twarz w dłoniach oddychając ciężko.

< Olivier ? :3 >

Od Catherine Cd. Olivier (4)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Olivier

- Możemy jechać dalej - powiedziałam
Naglę nad nami przeleciało stado ptaków. Amnesia słysząc je gwałtownie zaczęła galopować przed siebie, przez co ledwo się na niej utrzymałam. Zatrzymała się dopiero wtedy, gdy obie byłyśmy całe mokre po przebiegnięciu przez staw, a ja leżałam na ziemi.
- Cath ! - usłyszałam krzyk Oliviera
Nie mogłam się poruszyć. W ciul bolała mnie noga i... wszystko inne.
- Ku*na - powiedział chłopak i podniósł mnie - Słodko. Nie powiem. - zaśmiał się cicho
- To nie jest śmieszne - dźgnęłam go placem w dołeczek, który utworzył się na jego tworzy
- Ejjj !
Uśmiechnęłam się radośnie i wtuliłam w chłopaka, który posadził mnie na Arrow'a.
- Brawo, geniuszu, i co teraz ?
- Daj mi wodzę - zrobiłam c kazał, a on wsiadł na Amnesie. Ona chyba wyczuła, że coś jest nie tak i zachowywała się jak aniołek.
- No to jedziemy - powiedział i ruszył stępem do przodu.
Po jakiś trzydziestu minutach dotarliśmy do akademii.
- Boże, jak dobrze ! - wzniosłam ręke do góry, przez do prawie spadłam, jednak Oli mnie złapał.
- Dzięki - kurde... muszę zapewne wyglądać jak burak z tymi policzkami.
- Spoko - chłopak wzruszył ramionami i wniósł mnie po schodach, a następnie położył na łóżku w moim pokoju. Kiedy to zrobił odwrócił się z zamiarem wyjścia.
- Możesz zostać - odparłam i odsunęłam się trocę, żeby zrobił chłopakowi miejsce

< Olivier ? >

Od Catherine Cd. Olivier (3)

0 | Skomentuj
Od Catherine do Oliviera

Otrzepałam się.
- Tak - posłałam w jego stronę delikatny uśmiech - To jak ? Pożyczyć ci konia, czy masz zamiar udawać twardziela i próbować jej dosiąść ? - spytałam i szczerząc się wskazałam na klacz przed nami. Położyła ona uszy po sobie, komunikując tym nam ,, Jak podejdziesz, masz wpier*ol '',
- A które są twoje ?
Te trzy boksy - pokazałam - W pierwszym stoi mój piękny ogierek, Arrow. Możesz na nim pojechać. On by nawet muchy nie skrzywdził, więc może zaliczyć się do tej kategorii. - chłopak dźgnął mnie palcem w żebra, na co się zaśmiałam - Dobra, dobra. Ta druga to moja ślicznotka, Amnesia, a w boksie obok - Havana - przedstawiłam konie
- Śliczna jest - powiedział podchodząc do boksu Am. Klacz wycofała się na koniec boksu.
- Może i tak, ale potwornie płochliwa - uśmiechnęłam się przyjaźnie i weszłam do boksu głaszcząc uspokajająco klacz - Osiodłasz Arrow'a ? Chyba, że wolisz Hav. Mi tam wszystko jedno - powiedziałam i posłałam mu oczko
Wyprowadziłam Amnesię i osiodłałam ją. Po chwili razem z Olim jechaliśmy leśną ścieżką.
- To gdzie jedziemy ? - spytałam
- Może nad jezioro ? O tej porze roku jest tam niesamowity widok.... jak jest śnieg - zaśmiałąm się pod nosem i ruszyłam kłusem w kierunku jeziora

< Olivier ? >

Od Catherine Cd. Olivier (2)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Olivier

- Z wielką chęcią - uśmiechnęłam się radośnie - Ale pozwolisz, że najpierw się rozpakuję i przebiorę ?
- Ok. Może ci pomóc ? - zaproponował
- Będzie nudno, nie musisz - mówiłam, ale chłopak już był w środku i rzucił się na moje łóżko. Wywróciłam oczami i otworzyłam walizkę wyjmując z niej ubrania.
- To jak ? Będziesz tak leżeć czy mi pomożesz ? - spytałam przenosząc wzrok na chłopaka
Wydał z siebie niezadowolone jęknięcie i zwlekł się z łóżka pomagając mi trochę się ogarnąć.
Po 30 minutach wszystko było na odpowiednich miejscach.
- Dzięki - mówiąc to przytuliłam się do chłopaka.
Że kurna co zrobiłam ?!
Unikając jego spojrzenia spróbowałam zakryć swoje czerwone policzki wyjmując z szafy czarny t-shirt, jasne jeasny z wysokim stanem oraz czarną bluzę, a do tego białe conversy. Szybkim krokiem skierowałam się do łazienki. Stanęłam przed lustrem i rozczesałam włosy pozostawiając je luźno opadające na ramionach, a następnie się przebrałam.
Kiedy wyszłam z łazienki na moim łóżku leżał Oli z telefonem w rękach.

< Olivier ? >

Od Catherine Cd. Olivier (1)

0 | Skomentuj
Od Catherine Cd. Olivier

Nie powiem słodko. Chodziłam po dosłownie pustym i cichym domu.
- Catherine ? - usłyszałam głos taty z dołu
- Tak ? - krzyknęłam stając w miejscu
- Wyjeżdżamy ! Konie są już załadowane ! - wywróciłam oczami. moi rodzice uznali, że jeżeli moje rodzeństwo wyjechało to ja też powinnam... Fantastyczny pomysł
Wsiadłam do samochodu i już po 5 minutach spałam, gdyż przez całą noc się pakowałam
***
Poczułam szturchanie w ramię, a kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam pyszczek psa.
- Nero ? - zaśmiałam się pod nosem i odwróciłam głowę. Stała tam moja siostra.
- No cześć Cath. Miło, że w końcu się obudziałaś - powiedziała z radosnym uśmiechem, chyba jeszcze w życiu nie widziałam jej takiej szczęśliwej
Punkt pierwszy do mojej listy co muszę zrobić - 1. Dowiedzieć się kto jest powodem tego uśmieszku na twarzy Sam
Wyszłam z samochodu i przytuliłam siostrę, a następnie wzięłam walizki, które już po chwili z rąk zabrał mi jakiś chłopak.
- Milutko. - odwróciłam się w stronę mojego wybawcy, dzięki któremu nie zerwe sobie mięśni - Cześć jestem Catherine. - uśmiechnęłam się

< Olivier ? >

Uwaga!